Kordulo, dla mnie fajną niespodzianką było to, że nagle po przejściu przez bramę znalazłam się w takim niebieskim świecie :)

Lubię Maroko, lubię te piekne mediny, a ta szczególnie, jej kolor zachwyca:))))

Krzy$ ten labirynt był tak urokliwy, że mi było wszystko jedno :) najwyżej zostałabym z dżinami :)

To naprawdę świetne biało błękitne miasteczko, można się było tam zgubić i byłem pełen podziwu, że sobie tak pozwalasz, oddalić się od grupy.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)))

Strasznie mi się podobają te wąskie niebieskie uliczki, zdobienia i mury! Bardzo klimatycznie!

Ale ładne uliczki takie miłe i niebieskie,piękne krajobrazy,ciekawy album.

Piteros19 masz rację, tą magię w Maroko można mocno poczuć :) a niebieska medina w kasbie była dla mnie taką "wisienką" w zwiedzaniu Rabatu ;)
Dlatego postanowiłam poświęcić temu miejscu osobny album. Jednak byliśmy tam krótko, chyba niecałą godzinę i mimo, że pozwoliłam sobie troszkę "zwolnić" , dzięki uprzejmości marokańskiego przewodnika, to było i tak zbyt mało czasu, żeby na spokojnie podelektować się tym miejscem. Poza tym nogi mi się trzęsły ze strachu, bo zaginięcia w medinach są słynne, a nie wiedziałam wcześniej o tym, że akurat tu wszystkie drogi prowadzą nad ocean :)
Pozostałe atrakcje Rabatu to: meczet i wieża Hassana z XII w, Mauzoleum Mohameda V, Pałac Królewski, pozostałe dzielnice mediny i nekropolia dynastii Merynidów - Szella, która również bardzo mi się podobała. Mam nadzieję, że kiedyś w końcu zrobię z tych miejsc albumy :) Dziękuję Ci za odwiedziny i pozdrawiam

Dla mnie kultura arabska ma w sobie jakąś magię. Czytam, oglądam i ciągle mi się wydaje, że ten świat istnieje w innym wymiarze niż nasz. Dlatego tak mnie fascynuje.fajna wycieczka po Rabacie. Chociaż trochę krotka. pozdrawiam