Fajna podróż koleją oraz Asuan z tamą - fajne wspominki nam zafundowałaś.

Skrzypa w Egipcie jest wielka bieda i dotyka wszystkich. Wielbłądy potrafia się "odkuć", a osiołki, jak to osiołki są uparte ;)))

No właśnie .... "w pewien sposób" ;-)

Skrzypa czuć było wielki związek osiołków, wielbłądów z właścicielami pochodzący jeszcze pewnie z czasów starożytnych. Były w pewien sposób zadbane...niestety na miarę możliwości...dziękuje Ci za komentarz i pozdrawiam

Mnie najbardziej żal zwierząt - biedne, zestresowane osiołki i wielbłądy . TAKIE ZYCIE :- (

Niezapominajko dziękuję, że zajrzałaś. Prezentowane tu zdjęcia robione były "na dwie ręce", ale rzeczywiście dużo sie działo :)))
Pozdrawiam serdecznie

Besir z Gustavem to nie chciałabym sie raczej spotkać :)))
Fotograf ze mnie żaden, zależy mi głównie na zatrzymywaniu chwil, wspomnień ;)
Dziekuję za wyjaśnienie różnic między JPEG, a RAW. Adobe Lightroom ściagnę, człowiek się całe życie uczy i dobrze.
Pozdrawiam serdecznie

Bardzo ciekawa fotorelacja Kasiu.
Widzę,że nie marnowałaś ani minuty.
Pozdrawiam.

mam nadzieje, ze Gustav tam jeszcze nie dotarl. Gdybys nie wiedziala kto to , to wpisz w wyszukiwarke "crocodile Gustav"
Kasiu - moje doswiadczenie jest takie, ze jpegi sa jedynie strata miejsca na karcie i strata czasu. Lepiej miec mniej zdjec, ale dobrych , niz cala mase i nienajlepszych. Najwiekszym wrogiem jpeg-ow jest bardzo ostre, kontrastowe swiatlo. Wtedy ten format dazy do tego, aby miejsca ciemne zapisac jako czern, a jasne jako biel, gubiac po drodze wszystkie detale w tych skrajnosciach. RAW natomiastzapisuje w taki sposob, ze pozniej musi byc obrobiony, gdyz ma tendencje do zmniejszania kontrastu, a wiec swego rodzaju "gaszenia obrazu". Jesli mozesz sciagnij Adobe Lightroom w 3 wersji ( jest wersja probna na miesiac). To na poczatku nie jest latwy program, ale zobaczysz, ze szybko stanie sie dla Ciebie koniecznym narzedziem. Ten program to jakby przejscie z kurnej chaty do eleganckiego, cudownie oswietlonego pokoju :) Wracajac do jpeg-a . Jesli robisz zdjecia do katalogu domu towaroweglbo milion zdjec u cioci na imieninach i jakosc nie ma az tak wielkiego znaczenia, to taki zapis zaoszczedzi Ci sporo czasu. Jednak do niczego wiecej ten algorytm sie nie nadaje.

Besir dzięki za miłe słowa :))) „Ciemnia” fotograficzna przy obróbce zdjęć nie jest moją mocną stroną. Raczkuję wciąż w temacie. Wydaje mi się, że zdjęcie 48 było w oryginale jeszcze bardziej „zgaszone”. Zdjęcia robię zarówno w RAW-ach jak i w JPG-ach, a później intuicyjnie próbuję osiągnąć efekt, który w moim odczuciu jest zadawalający. Ciekawa jest Twoja uwaga o konwersji z RAW-ów.
Żałuję, że nie mam zdjęcia stuarta, ale było super zamieszanie, a on uwijał się jak w ukropie
Czystość wody w jeziorze zdobyła też uznanie zagrożonych wyginięciem krokodyli nilowych :)))
Pozdrawiam

Kasiu, Kamilo - fajna relacja i fotorelacja. Mnie najbardziej w pamiec zapadlo zdjecie 47. Zdjecie 48 ma fajna kompozycje, ale brakuje na nim swiatla, ktore cala scene by obudzilo. Mam wrezenie, ze to swiatlo tak naprawde bylo, a zdjecie jest mimo tego dziwnie "zgaszone". Taki efekt mam czesto, jesli zdjecia przy mocno kontrastwoym swietle konwertuje bez zadnych zmian z RAW-ow do JPG-ow. Kasiu - czy mam tu racje? Czy faktycznie konwertujesz z RAW-u do JPG-u bez zadnych zmian w kontrascie, jasnosci, czy balansie bieli?
Zdjecie 1 - czy nie warto bylo zaczekac na postac stewardawchodzacego do wagonu, czy nawet wrecz zapytac sie go kiedy tam bedzie?
Zaskoczylas mnie calkowicie ta zerowa klasa czystosci. Az wierzyc mi sie nie chce :) Slyszalem, ze wody w jeziorze sa bardzo chlodne - to jest nastepna nieiwrygodna dla mnie sprawa :)

Dziękuję Zuzanno, rejs po Nilu dostarcza wielu "malarskich" wrażeń :))) Pozdrawiam

Tereniu cieszę się, że podróżujesz ze mną :))) Też odczuwam sentyment do Egiptu, chociaż tak jak pisze Nortface też miałam troszkę inne wyobrażenia.
Pozdrawiam

Interesujący album. Ciekawe migawki z życia codziennego Asuańczyków. Chciałabym umieć tak namalować lustro wody jak na zdjęciu nr 48. :)

Mam duży sentyment do Egiptu,klimat nastrój oddany wspaniale, mogę podróżować.Ładny album.

Z jednej strony to fajnie być wożonym, ale właśnie wielbłądy nie kojarzą mi się najbardziej łagodnymi i oswojonymi zwierzętami :)

Plują, dmuchają i szczerzą zęby...hi, hi
Northface, Kamilo pozdrawiam

northface, ja też bym chyba nie chciała, tym bardziej, że są to dość uparte i humorzaste stworzenia

Na tej ciężarówce to wielbłądy musiały mieć niezły stres...ale z drugiej strony...może poczucie komfortu, że nie muszą sie męczyć tylko są wożone, hi, hi

a no i zdjęcie 48 zdecydowanie górą! jest cudne!

Wielbłądy też są dobre! Nie chciałabym jednak widzieć, jak je na tą ciężarówkę wsadzają....

fajny album :) i moje ukochane wielbłądy w ciężarówce :D pozdrawiam serdecznie

Nil i feluki, to jeden "organizm" i to pewnie dlatego ;)))

Moim zdaniem 48 jest jeszcze ciekawsze, ma w sobie jakąś głęboką melancholię.

Misiu widok Nilu w różnych konstelacjach był dla mnie magiczny i te osiołkowe zaprzęgi też:)))
Dziekuję i pozdrawiam

Kasiu, dziękuję za wspaniałą przejażdżkę:) Zdjęcia super, zwłaszcza - dla mnie - 46,47!!! Osiołki ciągnące furę na tle pustyni, też niczego sobie.
Pozdrawiam serdecznie-)

Krzy$ zgadzam się, że zdjęcie to oddaje ducha współczesnego Egiptu, ze starożytności pozostał tylko zarys kartusza ...

Rewelacyjne jest zdjęcie nr 17 Kasiu: krzesło, na którym brakuje ciecia, który gdzieś zniknął w swojej sprawie, kartusz, któremu ktoś zapominał dodać jakichkolwiek hieroglifów, czy wreszcie zegar na dworcu kolejowym bez wskazówek no bo, po co się śpieszyć, będzie ”Jak bóg da”. Strasznie to egipskie.

Asuan właściwie nie wiem, dla czego wypada bardzo ciekawie to zwykłe egipskie miasto, również i mnie najbardziej utkwiło w pamięci.

Northface, mam wyjątkowo miłe wspomnienia z Asuanu, dalej pachnie mi "sandałowo" naszyjnik z nasion z wysepki Kitchenera :))) Dzięki

Kasiu, bardzo miło się z Tobą zwiedzało Asuan. Miałam o nim trochę inne wyobrażenie, jak pewnie zresztą o całym Egipcie ;) Zaprzęg "osiołkowy" super! Niezły zbieg okoliczności z wizytą Mubaraka :D