Moja przygoda z Dolomitami rozpoczęła się mocnym wejściem. Pierwszego dnia całkiem przypadkiem znaleźliśmy na szlaku wokół symbolu Dolomitów - Trzech Szczytów Lavaredo.
Miałam mocne postanowienie, żeby zrobić przekrojowy album z naszego pobytu w górach, ale nic z tego nie wyszło :) Dla mnie każdy załamek skalny był piękny i ciekawy. W takich okolicznościach ostra selekcja zdjęć jest niemożliwa. Dlatego też rozpoczynam sagę o Dolomitach, górach jak z bajki czy też świata fantazji. Nierealnie wprost pięknych. Zapraszam