lokalny stomatolog i lokalna pacjentka :))

Dzięki Besir! Myślę, że te informację przydadzą się nie tylko mnie :) Jak moja podróż, będzie się zbliżać i będę wiedzieć coś więcej to na pewno się jeszcze odezwę :) Bardzo dziękuję

Lombończycy nie mają raczej lekkiego życia, choć na twoich niesamowitych zdjęciach wygląda to lepiej, świetna relacja.

Sory Kamila - odpowiedzialem w niewlasciwym albumie :)

Wrecz przeciwnie - tych najtanszych noclegow nie da sie zarezerwowac. Rezerwowac mozesz hotele w srednim , lub wyzszym przydziale cenowym i to sie faktycznie bardzo oplaca, zwlaszcza jesli zarezerwujesz przez AirAsia ( rezerwacja jest calkowicie niezalezna od biletow lotniczych) Przez ta strone kiedys rezerwowalem w Rangoonie moj ulubiony hotel w miescie. Normalna cena to ok 120dol za pokoj, a przez AirAsia przez pweien czas bylo 27 dol :) Drugim swietnym portalem rezerwacyjnym na Azje jest Agoda. No ale tak, jak pisalem najtanszychlegow wczesniej nie zarezerwujesz. Njalepiej gdybys mogla zorganizowac grupe 4 osobowa. Wtedy na kazdej wyspie wynajmujecie samochod i w ogole latwo korzystacie z tych najtanszych noclegow, gdyz czasem znajdziesz je niekoniecznie w centrum miasta , czy wioski. Wynajecie naprawde porzadnego auta to ok 22-23 dol/dzien ( z ubezpieczeniem) Jesli chcesz el cheepo to najtaniej mozna za 12 dol, ale nie wyobrazam sobie 4 osob z bagazem w Suzuki Jimmy. Poza tym to ma byc przyjemnosc, a nie mordega :) Paliwo w Indonezji kosztuje 4500 ropii/litr, czyli niemal rowniutko 50 centow. Gdy bedziesz juz planowala tak podroz, to odezwij sie, a dostaniesz naprawde mnostwo pozytecznych rad :)

Besir, bardzo dziękuję za dobre rady, w takim razie muszę spróbować :) mam nadzieję, że niedługo uda mi się pokazać jakieś efekty :)

Northface - nie wiem, czy wieksze. Tam one nie osiagaja rozmiarow Lichenia, nawet jesli polaczylabys je wszystkie razem :)

dziekuje wszystkim za wizyte i jeszcze raz zycze milych i sympatycznych swiat!

Kamilo - Wazka jest najlatwiejszym do uchwycenia owadem w locie.
Niektore jej gatunki potrafia "wisiec " w jednym miejscu sporo czasu. Natomiast ta odmiana osy , czy czegos tam ( nie znam sie na tym za dobrze)zachowuje sie w miare przewidywalnie. Musisz tylko ustawic odpowiednio duza glebie ostrosci i przewidziec tor lotu. Ostrosc ustawiasz manualnie wczesniej, bo gdy owad sie pojawi bedzie za pozno. Ogolnie w Polsce o wiele latwiej jest robic podobne zdjecia. Owady sa zmiennocieplne, wiec wtedy, kiedy jest chlodno nie sa specjalnie ruchliwe. Idealny czas, to wczesny ranek. Mozesz tez poprosic kogos , aby w odpowiedniej chwili owada przeploszyl, wczesniej ustwiajac ostrosc na odpowiedni punkt. Ciagle jednak w dobie fotografii cyfrowej bez porownania latwiej zrobic takie zdjecia, niz kiedys na filmie :)

Jak zwykle piękne miejsce pięknie pokazane! A ja mam takie pytanie, jak to robisz, że tak ładnie wychodzą Ci zdjęcia owadów w locie? Strasznie mi się to podoba :) Pozdrawiam znów :)

Baaaaardzo się podobała Twoja fotorelacja :))))) …Stomatolog raczej nie wzbudza zaufania, Twoja towarzyszka nie ma łatwego życia z tą blendą, a „kombinacje” wyszły Ci bosko. Pierwszy raz widzę takie „wysokie/wielkie” lotosy, a wyznawcy buddyzmu mają trafne mantry. „Mona Lisa, czy też Dama bez łasiczki” cudowna …, zdjęcie 33…inwazja ważek… wszystkie zdjęcia… perfekcyjne! Niezwykle ciekawa wyprawa. Czekam na Bali i... Radosnych Świąt Wielkanocnych

Besir. Czekam z niecierpliwością na kolejny album. Tymczasem powiem, że te meczety w polu to jeszcze większe wariactwo niż u nas kościoły na każdym rogu. Dzieciaki są cudowne. Ale nie wiem, czy chciałabym się tam urodzić...