Azerbejdżan znajduje się przy Morzu Kaspijskim ponad 3000 km od Polski strefie czasowe +4. Najlepiej doleciec liniami Wizzair z Budapesztu do Baku (marzec-listopad) lub LOTem do Tbilisi i dalej autobusem z Ortaczala lub pociągiem. |
||
Klimat podzwrotnikowy suchy (oprócz wilgotnej Niziny Lenkorańskiej, gdzie bywają przypadki malarii). Na paśmie Wielkiego Kaukazu występują warunki alpejskie. | ||
Do Azerbajdżanu obywatele EU potrzebują wizy, którą można legalnie zdobyć poprzez zaproszenie od obywatela Azerbejdżanu lub wykupując imprezę turystyczną. W Polsce oraz w Tbilisi czeka się na nią min. miesiąc, w Batumi dobę. Najwięcej indywidualnych podróżników wykupuje wizę z jedną nocą w hotelu w Baku, który nas u siebie melduje - oferują to same konsulaty. Jeżeli zdobędziemy wizę w Batumi, to należy zaraz po przyjeździe do Baku, wysłać list rejestracyjny do Ministersta Sprawiedliwości. Odpowiedź nam niepotrzebna. Wystarczy sam dowód (na granicy przy wyjeździe), że w ogóle coś takiego wysłaliśmy. |
||
"manat" 1 AZM = 100 kapik 1 AZM = 1,2 USD 1 AZM = 1 EUR Azerbejdżan jest drogim państem, a Baku nazywany "drugim Dubajem" |
||
W południowo-wschodnim Azebejdżanie, przy Morzu Kaspijskim bywały przypadki zachorowań na malarię. Przy granicy z Iranem jest dużo dziwnych ludzi, którzy stwarzają niezbyt bezpieczną/komfortową atmosferę, szczególnie widząc europejczyków. Azerbejdżan jest bardzo skorumpowanym krajem. |
||
Przy południowym brzegu Morza Kaspijskiego zdarzały się przypadki malarii. Dobre kliniki medyczne można znaleźć tylko w Baku, ewentialnie w Szeki lub Gandżi. |
||
Nie istnieją tutaj żadne prawa ruchu drogowego, pomimo znaków i świateł. Jazda "po europejsku" może stwarzać zagrożenie na drodze. Działa tylko zasada "kto pierwszy ten lepszy". | ||
Azerbejdżan jest krajem islamu szyickiego o bardzo łągodnej wersji, jednak zarówno mężczyznom jak i kobietom lepiej zabrać przewiewne ubrania zakrywające całe nogi i ramiona. Silny filtr przeciwsłoneczny i nakrycie na głowę. Niezbędne lekarstwa. |
||
Zanim skorzystamy z usług taxi, najpierw sami zaproponujmy cenę. Zanim cokolwiek kupimy dowiedzmy się ceny od zaufanego człowieka, bo nawet granat może nas kosztować 4 AZM na bazarze. Kobietą nie można wchodzić do herbaciarni. W herbaciarni często dokładają do zamówień konfitury i inne smakołyki - nie jedzmy ich, jeżeli nie chcemy dodatkowo płacić i to nawet 3-4 AZM. Można pić alkohol. |
||
Mieszkańcy Azerbejdżanu to w jęz. pol. Azerowie. W rzeczywistości oni sami nie lubią tego określenia i wolą określenie Azerbejdżańcy. |