Mogę polecić wynajęcie samochodu z kierowcą. Przy większej ilości osób (byliśmy w szóstkę) jest to dość wygodna i tania opcja zwiedzania Mauritiusa. Płaciliśmy 75 EUR za dzień włącznie z benzyną i ubezpieczeniem - kierowca był dostępny przez 8 godz, bez ograniczeń w kilometrach. Ale uwaga - trzeba jednoznacznie ustalić warunki, ponieważ w międzyczasie okazało się, że mamy dodatkowo zapłacić po 50 EUR, za przejazd z/na lotnisko. Poza tym kierowca cały czas próbował renegocjować warunki. Drogi są dość dobre, ale ruch jest lewostronny, a kierowcy charakteryzują się ogniście południowym temperamentem i nie stosują się do żadnych zasad. Z ciekawostek: biały pas wzdłuż linii jazdy oznacza pierwszeństwo. Na pasie poprzecznym należy respektować pierwszeństwo na drodze. Znaki drogowe są czasami mylące i tajemnicze.
Około 2 godz. wycieczka łódką na wyspę Ile aux Benitiers kosztowała 100 EUR za 6 osób (oczywiście po małych negocjacjach ;)
Na plażach miejskich jest wiele straganów z "ulicznym" jedzeniem. Najczęściej serwowane są tu kulki boulettes czy hinduskie pierożki samosa.
Wybierając się na wycieczkę, szczególnie poza większymi miejscowościami, warto zaopatrzeć się w miejscowych sklepikach w coś do picia, ewentualnie w jakąś przekąskę. Na Mauriutisie obowiązuje sjesta, poza tym tzw. zaplecze turystyczne, dla indywidualnego turysty jest bardzo słabe. Trzeba się dostosować do miejscowych zwyczajów i np. zorganizować sobie piknik na plaży :)
Ile aux Benitiers, jest ulubionym przez miejscowych miejscem pikników, ale uważam, że jako atrakcja turystyczna wyspa jest przereklamowana.